LOSY NASZYCH ABSOLWENTÓW

HELENA KONIECZNY, CZYLI PRZYJACIEL SZKOŁY

Rozmowa z Heleną Konieczny (z domu Wiaterska) - absolwentką naszej szkoły, właścicielką salonu fryzjerskiego Vena oraz przyjacielem naszej szkoły.

 Proszę nam opowiedzieć, jak potoczyły się Pani losy po ukończeniu naszej szkoły?

Moja przygoda z fryzjerstwem rozpoczęła się w wieku lat 16 i nie był to dla mnie przypadek lecz marzenie. Nie było to takie proste, ponieważ rodzice moi chcieli, abym miała inny zawód i moje losy potoczyły się inaczej. Po pierwszym roku w zawodzie introligatora podjęłam decyzję, że ani jednego dnia dłużej nie chcę być na praktyce. Postanowiłam zacząć wszystko od nowa. Okres trzyletniej nauki zawodu i edukacja w Zespole Szkół Zawodowych był dla mnie okresem bardzo intensywnym, gdyż w ciągu dnia uczęszczałam na lekcje, a popołudniami i w dniach wyznaczonych łącznie z sobotami czas spędzałam na praktyce.

Po ukończeniu szkoły podjęłam pracę w salonie fryzjerskim Pani Małgorzaty Poławskiej, u której rozpoczęłam moją przygodę z fryzjerstwem. Po roku pracy wyznaczyłam sobie nowe cele, aby postawić na dalszą edukację.

Pomimo trudności podjęłam naukę w Technikum Fryzjerskim w Katowicach, do którego uczęszczałam w trybie zaocznym przez trzy lata. W międzyczasie zmieniłam pracę, ale oczywiście w salonie fryzjerskim, gdyż to jest moją największą pasją. Szkołę ukończyłam z wynikiem pozytywnym, postanowiłam wyjść za mąż a, że moje aspiracje nadal rosły, zdecydowałam się na otwarcie własnego wymarzonego salonu fryzjerskiego. Wsparcie bliskich mi osób pomogło w realizacji tego przedsięwzięcia. Szereg szkoleń w studio Wella i wyjazdy międzynarodowe dzięki Cechowi Rzemiosł Różnych w Wodzisławiu wzmocniły moje poczucie wartości i pewność, że dobrze wykonuję swoją pracę.

Dzisiaj prowadzę salon fryzjerski, zatrudniam pracowników i uczniów. Nadal się kształcę i w tym roku 2015 bronię tytułu magistra pedagogiki resocjalizacyjnej.

 Czy uważa się Pani z kobietę sukcesu?

To, że przebywam z ciekawymi ludźmi, że mam kontakt z tyloma wspaniałymi stylistami, jak na przykład Małgorzata Babicz czy Jagą Hupało sprawia, że czuję się kobietą sukcesu. Jednocześnie mam okazję ciągle się rozwijać i wierzę, że dużo dobrego jeszcze przede mną.

 Bardzo chętnie wspiera Pani naszą szkołę. Skąd w Pani taka chęć współpracy?

Z sentymentu. Czas spędzony w szkole jest wspaniały i trochę beztroski. Ze wzruszeniem wspominam Panią Grażynę Szwedę. Poza tym wzrusza mnie troska Was pedagogów o młodych ludzi, którzy wchodzą w dorosłość. Podziwiam determinację Pani Dyrektor, żeby stworzyć przyjazną i pełną profesjonalizmu atmosferę w tych trudnych czasach dla szkolnictwa.

 Z panią Heleną Konieczny rozmawiała Joanna Krauz-Zalewska.

 

 

 > > > wróć


Facebook

Facebook

Plan lekcji

Podręczniki


 

BIP

 

Deklaracja dostępności

 

© 1998-2022 ZSP w Pszowie
licznik